Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2018

Piatek

Wczoraj miałam bardzo ciężki dzień. D po raz kolejny obiecał że wyśle pieniądze dla dziewczyn i oczywiście nic nie wysłał. Czasami mam ochotę usiąść i nie wstać.  Są takie dni gdy najchętniej zawinęłabym się w koc i ryczała ile się da. Wkurza mnie to, że muszę być silna, że wszyscy muszą mi pomagać, że D ma w nosie własne dzieci podczas gdy ktoś inny staje na uszach by im niczego nie brakowało.  Na szczęście już weekend. Dziś lub jutro przyjedzie eM. Choć przez chwilę nie będę myśleć o tym jakie to wszystko podłe i niesprawiedliwe.  Czasami mam wrazenie że żyję od weekendu do weekendu.  Wróciłam do ćwiczeń. Powoli chudnę i zaczynam się dobrze czuć ze sobą. Długo zajął mi powrót do treningów ale w koncu się udało :)

Wiosna :)

Też czujecie wiosnę w powietrzu?  Ja tak! I tak bardzo czekam na pierwsze pąki na drzewach, bzy, truskawki, maliny i sukienki. Będę siedzieć na balkonie z laptopem wśród kwiatów, z kubkiem kawy i będe pracować.  Po raz pierwszy od 8 lat czuję się wolna. Czuję że jest tak jak powinno być a ta wiosna to dla mnie symbol odrodzenia. Wszystko wokól rodzi się na nowo i ja też.  Jest we mnie tyle miłości, szczęścia i wdzięczności, że mam wrażenie że zaraz wybuchnę a cały świat opromieni się wielką tęczą.  Przesyłam Wam mnóstwo puchatego i mam nadzieję, że  macie się dobrze.  PS: Ktoś w ogóle mnie czyta?